Liczę na więcej. Florek po wygranej ze Zniczem
Stomil wygrał ze Zniczem Pruszków, a jedną z bramek na wagę zwycięstwa zdobył Bartosz Florek. O tego gola starał się długo, dlatego to on jest bohaterem pomeczowej rozmowy. Jak ocenia swoją postawę w meczu i czy przełamanie to początek dłuższej serii? Sprawdźcie.
Jak oceniasz ten mecz z perspektywy boiska?
Od początku stwarzaliśmy sobie lepsze sytuacje niż Znicz. Rywal czekał na kontrę, przez to musieliśmy też dużo biegać w defensywie. Dużo sił nas to kosztowało, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Dobrze, że się przełamałem i w końcu strzeliłem tę bramkę, bo długo na to czekałem.
Do składu jakiś czas temu dołączył Werick Caetano, jak oceniasz współpracę z nim?
Z Werickiem bardzo dobrze się współpracuje, super się utrzymuje przy piłce, jest bardzo technicznym zawodnikiem, więc to czysta przyjemność z nim grać.
Bramka zdobyta, było tam trochę zamieszania, jak to wyglądało krok po kroku, Twoimi oczyma?
Shun dał znać, zacząłem nabiegać, chłopaki zrobili mi miejsce w polu karnym, wyskoczyłem i uderzyłem. Super, że wpadło. Oby częściej, liczę na to.