Stomil Olsztyn z najlepszą defensywą w lidze! Podsumowanie sezonu – środkowi obrońcy

17 czerwca 2023

Wczoraj chwaliliśmy naszych bramkarzy (LINK), a dzisiaj przyszedł czas na podsumowanie występów bloku defensywnego. Biało-niebieska obrona to nie tylko Jakub Mądrzyk, ale także środkowi obrońcy, którzy w każdym meczu dawali z siebie wszystko, co znalazło odzwierciedlenie w liczbach. W sezonie zasadniczym Duma Warmii straciła tylko 32 bramki. To najmniej w całych rozgrywkach!

Jesienią ostoją biało-niebieskiej defensywy był Jakub Tecław, który należał do najważniejszych elementów układanki Szymona Grabowskiego. 19 meczów, 1710 minut – to właśnie dorobek 23-latka, który obok Jakuba Mądrzyka był jedynym zawodnikiem Stomilu, który rundę jesienną rozegrał od deski do deski. Oprócz pewności w defensywie i wyprowadzenia piłki, Kuba dawał drużynie jakość z przodu. Wystarczy powiedzieć, że zdobył 8 bramek (trzeci najlepszy wynik w Stomilu w tym sezonie) oraz zaliczył jedną asystę. Dobra forma i kończący się kontrakt nie umknęły uwadze klubów z wyższych lig. Środkowy obrońca zimą przebywał na testach w ekstraklasowej Wiśle Płock, a ostatecznie na zasadzie transferu gotówkowego zmienił klub na GKS Tychy, gdzie szybko wskoczył do pierwszego składu.

W „Dumie Warmii” zastąpił go Hubert Sadowski. Dla 23-latka było to drugie podejście do Stomilu, w którym występował już w sezonie 2020/2021. „Sadek” w Olsztynie pojawił się na zasadzie transferu definitywnego i podpisał z klubem kontrakt do 30 czerwca 2024 roku. Jak się później okazało, był to strzał w 10, defensor z miejsca wszedł do centrum trójki defensorów i godnie zastąpił Kubę Tecława. Obrońca z kibicami przywitał się chyba w najlepszy możliwy sposób – w pierwszym meczu po powrocie do Olsztyna wbił piłkę do siatki Polonii Warszawa, a „Biało-niebiescy” dopisali do swojego konta punkt.

Pewne miejsce w składzie „Dumy Warmii” miał także Igor Kośmicki, który opuścił w tym sezonie tylko 7 spotkań. Za każdym razem z powodu kontuzji lub zawieszenia za kartki. Szczególnie wiosną Igor wyrósł na czołowego defensora ligi i zagrał od pierwszej minuty w każdym ze spotkań! Do swojego dorobku może dopisać także arcyważne trafienie w wygranym meczu z Motorem Lublin 2:1.

W rundzie jesiennej podstawowym zawodnikiem Stomilu był Lukáš Kubáň, który do Stomilu wrócił z Wisły Puławy. To właśnie w poprzedniej rundzie 35-latek uzbierał większość występów w sezonie 2022/2023. Runda rewanżowa to raczej wejścia, gdy któryś z obrońców był zmuszony pauzować za kartki. Choć Czech zakończył sezon bez liczb, to z naprawdę solidnymi występami w defensywie.

W minionej kampanii na różnych pozycjach występował Filip Szabaciuk. Oprócz środka obrony było to także prawe wahadło, jednak postanowiliśmy umieścić 20-latka w dzisiejszym podsumowaniu. „Szaba” o miejsce w składzie rywalizował głównie z Igorem Kośmickim, pod którego nieobecność dobrze sprawował się w biało-niebieskiej defensywie. Oprócz gry w eWinner 2. lidze, obrońca ma w nogach także dwa mecze regionalnego pucharu Polski.

Jesienią był głównie zmiennikiem, jednak wiosną wskoczył do podstawowego składu Stomilu Olsztyn i został wybrany zastępcą kapitana. Mowa oczywiście o Bartoszu Waleńciku, który doskonale uzupełniał trzyosobowy blok defensywny, niejednokrotnie poświęcając zdrowie dla drużyny. Oprócz spokoju na tyłach dał nam odrobinę radości w ofensywie, gdzie zaliczył asysty przy dwóch trafieniach.

Debiutu na szczeblu centralnym na razie nie doczekał się były piłkarz Zrywu Jedwabno, a także wychowanek naszej akademii – Igor Jędrzejczyk. Najbliżej wejścia na boisko był we Wrocławiu, gdzie usiadł na ławce rezerwowych, a Stomil pewnie wygrał z rezerwami Śląska. Miniona runda to dla niego pierwszy profesjonalny kontrakt i regularne występy w Lidze Makroregionalnej do lat 19.

Jesienią w Stomilu na boiskach eWinner 2. ligi i Bank Spółdzielczy w Szczytnie Wojewódzkiego Pucharu Polski występowali również Szymon Dowgiałło (aktualnie na wypożyczeniu w III-ligowym Sokole Ostróda) oraz Mateusz Jarzynka, z którym zimą rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron.